Świat potępia Rosję. "Paranoidalne odczucia Putina"

Dodano:
Kreml Źródło: PAP / Grzegorz Michałowski
Liderzy państw i organizacji z całego świata stanowczo potępili Rosję, która zdecydowała się na przyznanie niepodległości "republikom ludowym" na wschodzie Ukrainy.

Poniedziałkowa decyzja Władimira Putina przez niemal wszystkich Zachodnich przywódców została określona, jako "rażące naruszenie prawa międzynarodowego" i naruszenie integralności Ukrainy.

"Uznanie dwóch separatystycznych terytoriów na Ukrainie jest rażącym naruszeniem prawa międzynarodowego, integralności terytorialnej Ukrainy oraz porozumień z Mińska. UE i jej partnerzy zareagują z jednością, stanowczością i determinacją w solidarności z Ukrainą" – napisała przewodnicząca KE Ursula von der Leyen na Twitterze.

Do mediów przesłano również komunikat, w którym zaznaczono, że "przewodniczący Michel i przewodnicząca von der Leyen w najostrzejszych słowach potępiają decyzję prezydenta Rosji o uznaniu obszarów obwodów donieckiego i ługańskiego niekontrolowanych przez rząd na Ukrainie za niepodległe podmioty".

Francja: Paranoidalna mowa Putina

Rząd Francji, w komunikacie przekazanym w nocy prasie, podkreślił, że mowa Putina "była paranoidalna". Zaznaczono, że rosyjski przywódca jest w "swoim ideologicznym dryfcie” i wygłosił w poniedziałek przemówienie, mieszając fakty i "paranoidalne odczucia".

Pałac Elizejski zauważył, że Putin "podjął bardzo wyraźny wybór, aby złamać swoje zobowiązania" i "nie uszanował słowa danego Emmanuelowi Macronowi".

"To, co dzieje się dziś wieczorem, jest bardzo poważne, ale nie mamy problemu z wyobrażeniem sobie, że może być jeszcze gorzej" – napisano w oświadczeniu. "Musimy zrobić wszystko, co konieczne w zakresie sankcji, aby uniknąć pogorszenia" – dodano.

Wielka Brytania: Wykonanie porozumień mińskich niewykonalne

Podobny komunikat wydało biuro premiera Wielkiej Brytanii, który "zdecydowanie potępił dzisiejszą decyzję Kremla o uznaniu Ługańska i Doniecka za niepodległe państwa i powiedział, że to posunięcie sprawia, iż porozumienia i proces miński stają się niewykonalne. Dodał, że Wielka Brytania już współpracuje z partnerami w tej sprawie" – jak możemy przeczytać w oświadczeniu przesłanym mediom.

Zaznaczono, że Boris Johnson "powiedział prezydentowi Zełenskiemu, że Wielka Brytania przygotowała już sankcje wobec osób współdziałających w naruszeniu integralności terytorialnej Ukrainy i że środki te wejdą w życie jutro. Premier powiedział również, że na prośbę rządu ukraińskiego rozważy możliwość wysłania na Ukrainę dalszego wsparcia obronnego".

Londyn zapowiedział, że wniesie i poruszy kwestię Ukrainy na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ oraz na forum OBWE.

Niemcy: Konflikt nie może być rozwiązany militarnie

Minister obrony Niemiec Christine Lambrecht napisała na Instagramie, że stanowisko Niemiec "w sprawie Rosji i Ukrainy jest jasne: stawiamy na wyraźne i wiarygodne odstraszanie. To nie do pomyślenia, że w Europie po raz kolejny siłą przesuwa się granice. Konflikt nie może być rozwiązany militarnie" — stwierdziła polityk.

Rzecznik kanclerza Olafa Scholza podkreślił z kolei, że Berlin razem z USA i Francją uzgadnia wspólną odpowiedź na działania Rosji, ale nie wymienił jakie sankcje mogą zostać nałożone na Moskwę.

Poinformował, że kanclerz odbył już w tej sprawie rozmowy z prezydentem Macronem i prezydentem Bidenem. – Partnerzy byli jednomyślni w swojej determinacji, by nie zmniejszać swojego zaangażowania na rzecz integralności terytorialnej Ukrainy – powiedział Wolfgang Buechner.

Podobne oświadczenia napływają z całego świata, a działania Rosji potępiły m.in. Polska, Szwecja, Dania, Norwegia, Japonia i Kanada oraz sekretarz generalny ONZ Antonio Gutteres i sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.

Źródło: Reuters / Twitter
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...